Ja się nie nadaję do MLM – to jedna z najczęściej spotykanych odpowiedzi na propozycję współpracy.

Z czego wynika myśl: „ja się nie nadaję do MLM”?

Bardzo często z nieznajomości tematu i własnych doświadczeń.
Wiele Osób, nie wie o co tak naprawdę chodzi w tym sposobie dystrybucji, brakuje jej czasu. Albo nie wierzy w jakość produktów, we własne możliwości lub w uczciwość firmy i planu wynagrodzeń.

Jakość produktów

i brak znajomości produktów, to główny powód niechęci do współpracy. Niewiele osób chce sprzedawać cokolwiek i nie ma dla nich znaczenia „co sprzedają, byle by pieniądze się zgadzały”. Choć i takie Osoby znam, to zdecydowanie większość z nas, chce by nasze dobre imię nie podupadło z powodu związania się z firmą marketingu sieciowego.

Warto więc dowiedzieć się o jakości produktów, certyfikatach, które posiadają, czy posłuchać historii Osób, które korzystają z tych produktów.

Gdy zauważyłam, jak preparaty zaczęły poprawiać zdrowie w rodzinie, wśród znajomych to pojawiła się we mnie naturalna chęć mówienia o tym. Chciałam, by jak największa liczba Osób skorzystała z tych dobrodziejstw. I to, mi osobiście, daje to ogromną siłę napędową 🙂 I choć cały czas wiem, że suplementy nie leczą. To widzę, że bardzo często problemy zdrowotne wiążą się z niedożywieniem, brakiem minerałów i innych mikro- czy makroelementów. Gdy uzupełnimy, to organizm dostaje siłę do walki z wieloma wyzwaniami.

Niechęć do współpracy często powodowana jest naszymi doświadczeniami.

Osobiście, codziennie dostaję zaproszenia do różnych projektów, które są zwykłym spamem. Dlaczego uważam, że to spam? Dlatego, że są to kopie wiadomości, wysyłane w ramach łapanki i a nuż statystycznie ktoś się złapie…

A gdyby odwrócić kolejność i najpierw poznać (choć trochę) Osobę i jej wyzwania? Zbudować relację i na tej podstawie zaproponować rozwiązanie skrojone na miarę potrzeb?

Jeśli widzisz, że Osoba ma wyzwania zdrowotne, to zaproś do bezpłatnej konsultacji z lekarzem. (O ile Twoja firma organizuje coś takiego… moja Firma zabezpieczyła nam taką możliwość.)

Gdy usłyszysz, że ktoś potrzebuje pieniędzy, to podpowiedz mu, jak złożyć pierwsze zamówienie (potrzebne do założenia konta), bez angażowania Jego pieniędzy.

Jeśli Osoba potrzebuje rozwoju osobistego, to pokaż szkolenia, które będą odpowiedzią dla niej.

W mojej strukturze Osoby z Zespołu mogą korzystać z listy materiałów, mogą dobierać same lub prosić Liderów o wsparcie w doborze.  Dopytaj Osobę, która zaprasza Cię do współpracy, jakie szkolenia, materiały otrzymasz Ty, w jaki sposób będziesz miał prowadzić nowe Osoby, które zaprosisz. Czy w tej kwestii będziesz miał wsparcie Lidera, zoomy i spotkania szkoleniowe.

Czego więc nie robić w Biznesie Sieciowym…

w MLM / access marketingu, jeśli chcemy odnieść sukces?

Przede wszystkim pomyśl, jak Ty nie chcesz być traktowany. I już w dużym stopniu otrzymasz odpowiedź. 😉

Spamowanie

W mediach społecznościowych otrzymujesz zaproszenie do Znajomych (albo nawet nie) i od razu otrzymujesz wiadomość z propozycją „biznesu życia”?

Dołączając do takiego zespołu będziesz nauczony takiej samej fuszerki. Mam w zespole Osoby, które próbowały tej „metody”. Oczywiście, z czasem pojawia się statystyka i Osoby, które chcą dowiedzieć się więcej, ale nie polecam takiego „systemu pracy”.

Niesłuchanie rozmówcy

To częsty błąd, gdy Osoby uczone są „zbijania obiekcji”, pokazywania na każdym kroku, że jego biznes jest najlepszy, jego produkty rozwiązują każdy problem. Jeśli więc u Ciebie w firmie uczycie się, jak wyśmiać obiekcje, to zastanów się, czy dobrze czułabyś się, gdyby to Ciebie traktowano?

A może warto dowiedzieć się, co naprawdę myśli nasz rozmówca? Może okaże się, że jesteś w stanie wyjaśnić jego obawy?

Praca bez szkoleń

I tu pojawia się problem, bo nie każda firma ma system szkoleń. Próbujemy działań, które są skuteczne w biznesie tradycyjnym i widzimy opór, więc popadamy we frustrację. Udaje Ci się pozyskać nową Osobę i… co z tego, skoro obie nie wiecie co dalej robić?

Presja na swój wynik i swoje sukcesy

W biznesie sieciowym (jak sama nazwa wskazuje) budujemy sieć. Wzajemnie sobie pomagamy, ale i wzajemnie odnosimy sukcesy. Jeśli Osoby z mojego zespołu osiągają awanse, to i ja automatycznie osiągnę swój. Osoba, która dba tylko o swoje wyniki… daleko nie zajedzie. Ludzie od niej odejdą.

Oczekiwanie szybkiego sukcesu

Jeśli nie miałaś wcześniej doświadczenia pracy w biznesie sieciowym, to nie oczekuj, że od pierwszego dnia będziesz osiągać spektakularne sukcesy. Dzięki temu unikniesz rozczarowania 😉
Najczęściej szybkie sukcesy pojawią się wtedy, gdy do jednego marketingu sieciowego przechodzi cała linia z innej firmy.

Jeśli dopiero zaczynasz i wstawisz post z produktem, to też rzadko się zdarza, byś od razu z pierwszego posta zebrała wiele zamówień.

Czekanie na cud

Oczywiście, zdarzają się sytuacje, że ktoś w Twoim Zespole zaprosi Osobę, która będzie wybitnie pracować i automatycznie w tej linii pojawią się punkty, pieniądze, sukcesy, ale chyba w żadnej firmie nie da się zbudować biznesu w oparciu o jedną linię (tzw „nogę”).
Mam w Zespole taką sytuację, gdzie kilka Osób w linii ma „w głębokości” Liderkę, która osiąga sukcesy, ale dopóki Oni sami nie zaczną pracować i budować drugiej linii, to ich zarobki kształtują się między 200, a 450zł…

Dlatego nie czekaj na cud, tylko pracuj systematycznie i zobaczysz efekty swojej pracy.

Jeśli myślisz, że się nie nadajesz do MLM, to

podejdź do tego jak do nauki nowego zawodu.

Sprawdź, czy w firmie, w której jesteś są szkolenia, czy jest Lider, który Cię wprowadzi, zaplanuje ścieżkę rozwoju i pomoże w realizacji Twoich planów. Postaw się w roli ucznia i daj się nauczyć. Jeśli chcesz wiedzieć więcej, to poczytaj na czym polega praca w DuoLife.

Zamiast mówić, „ja się nie nadaję do MLM”, to dopytaj o

Szkolenia w biznesie sieciowym

dla Ciebie i Osób, które zaprosisz. Dopytaj o to i nie bagatelizuj tematu. Sprawdź, czy są formy szkoleń dostępne również online, bo jeśli chcesz budować stabilny biznes, to nie możesz opierać go tylko na własnym podwórku, ale również wyjść poza Polskę i poza Europę.